To nie pierwsza tego typu próba wyłudzenia pieniędzy od przedsiębiorców, którzy zgłosili swój znak towarowy do rejestracji. Oszuści w ostatnich czasach stali się jednak wyjątkowo bezczelni i wprost podszywają się pod Urząd Patentowy. Jeśli znajdziesz w swojej skrzynce wezwanie do uiszczenia opłaty urzędowej, dokładnie zapoznaj się z pismem. Jak odróżnić prawdziwe wezwanie od fałszywego? Na to pytanie znajdziesz odpowiedź w poniższym artykule.
Procedura rejestrowania znaków towarowych. Jak wygląda?
Postępowanie rejestrowe przed Urzędem Patentowym wszczynane jest na wniosek zainteresowanego. Pierwszy etap polega na formalnym zbadaniu wniosku i kończy się publikacją podstawowych informacji o zgłoszeniu w BUP-ie.
Zazwyczaj trwa to od miesiąc do dwóch. W tym czasie urzędnik sprawdza, czy nie zachodzą bezwzględne przeszkody rejestrowe. Jeśli Twój znak nadaje się do zarejestrowania, otrzymasz wezwanie do uiszczenia opłaty skarbowej. Kolejny etap to okres sprzeciwowy. Twoi konkurenci mają aż 3 miesiące na wniesienie zastrzeżeń do rejestracji takiego samego lub podobnego oznaczenia.
Po upływie tego okresu, jeśli żaden sprzeciw nie wpłynie, otrzymasz decyzję o rejestracji. Urząd wydaje ją w ciągu miesiąca, natomiast na samo świadectwo ochronne poczekasz od 4 do nawet 6 miesięcy.
Zobacz również:
Jak działają naciągacze?
Fałszywe wezwania do zapłaty są wysyłane do przedsiębiorców, którzy złożyli wniosek o rejestrację swojego znaku towarowego i czekają na rozpatrzenie. To właśnie czas, w którym może dojść do nadużyć. Znajdując w swojej skrzynce wezwanie do uiszczenia opłaty urzędowej, nieświadomy przedsiębiorca wykonuje przelew, a pieniądze trafiają na konto oszustów.
Taki dokument wygląda jak oficjalne pismo z Urzędu Patentowego. Widnieje na nim informacja, że zgłoszone przez Ciebie oznaczenie zostało zakwalifikowane do rejestracji. Może być tam nawet umieszczone Twojego logo, a także dane rzecznika patentowego, który Cię reprezentuje. Zastanawiasz się pewnie skąd oszuści tyle o Tobie wiedzą?
W jaki sposób oszuści pozyskują moje dane?
Nie jest to trudne. Podstawowe informacje o Twojej firmie i zgłoszonym do rejestracji znaku oszuści mają podane jak na tacy. Niestety Urząd Patentowy jest zobowiązany do publikacji podstawowych informacji o wniosku, który do niego wpłynął. Znając nazwę firmy oraz siedzibę, bardzo łatwo można wyszukać dane jej właściciela i adres korespondencyjny. Podstawowym źródłem informacji są tutaj rejestry KRS i CEiDG. Dostęp do nich ma każdy i nie wiąże się on z żadnymi opłatami.
Jak walczyć z tym procederem?
O każdym tego typu nadużyciu należy niezwłocznie poinformować Urząd Patentowy, który zawiadomi odpowiednie służby. Jednakże zgodnie z zasadą „lepiej zapobiegać niż leczyć”, warto samemu zadbać o swoje interesy i nie dać się oszukać. Musisz być bardzo czujny. Koniecznie zwróć uwagę na wszystkie szczegóły pisma, które trzymasz w ręku. Dobrze jest również ostrzec swoich współpracowników i poinformować ich w jaki sposób odróżnić fałszywy dokument od korespondencji z Urzędu Patentowego.
Jak rzecznik patentowy może ochronić mnie przed oszustami?
Współpraca z rzecznikiem patentowym nie tylko zabezpiecza Twoje interesy w toku postępowania rejestrowego, ale również może uchronić Cię przed naciągaczami. Cała korespondencja dotycząca rejestracji znaku będzie wówczas trafiać do rzecznika patentowego jako Twojego pełnomocnika.
W związku z tym każde pismo, które znajdziesz w swojej skrzynce powinno wzbudzić obawę, że może to być fałszywy dokument. Zanim podejmiesz jakiekolwiek działania, pokaż pismo rzecznikowi, który oceni jego autentyczność. Mając swojego doradcę minimalizujesz ryzyko, że dasz się oszukać.
Nie podejmuj zbyt pochopnych kroków
Jeśli otrzymasz wezwanie do zapłaty, dokładnie przeanalizuj wszystkie jego elementy.
Przede wszystkim zwróć uwagę na to, kto jest nadawcą korespondencji. Pieczątka Urzędu Patentowego niestety nie potwierdza prawdziwości dokumentu. Fałszerze często wprost podszywają się pod urząd, stosując urzędowe stemple i nagłówki. Przyjrzyj się dokładnie wszelkim informacjom umieszczonym na wezwaniu drobnym drukiem
Dziwnie krótki termin na wniesienie opłat urzędowych
Urząd Patentowy wzywa do uiszczenia opłaty urzędowej za zgłoszenie znaku w ciągu miesiąca. Jeśli jest to opłata za 10-letnią ochronę to masz aż 3 miesiące na uregulowanie należności.
Fałszywe wezwania do zapłaty przeważnie wskazują bardzo krótkie 7-dniowe terminy. To kolejna wskazówka, która pozwoli Ci wykryć oszustwo.
Błędny numer rachunku bankowego
Wszelkie opłaty skarbowe, które pojawiają się w toku postępowania rejestrowego są wnoszone na rachunek bankowy Urzędu Patentowego założony w Narodowym Banku Polskim. Numer ten możesz sprawdzić na stronie internetowej urzędu. Jeśli na wezwaniu do zapłaty zostało wskazane konto w innym banku, to znak, że masz do czynienia z fałszywą korespondencją.
Numer rachunku do wnoszenia opłat urzędowych to: 93 1010 1010 0025 8322 3100 0000.
Uważaj! Wniesienie opłaty na inne konto, niż to wskazane powyżej, będzie jedynie „darowizną” dla oszustów. Nie daj się nabrać na QR kody i formularze do dokonania zapłaty na poczcie dołączone do korespondencji. Oszuści stosują różne triki, które mają na celu uwiarygodnić ich działanie. Jedyną wskazówką niech będzie dla Ciebie numer rachunku.
W jaki sposób Urząd Patentowy walczy z naciągaczami?
Fałszywe wezwania do zapłaty nie są niczym nowym. Rok w rok taka korespondencja trafia do przedsiębiorców, którzy zgłosili swój znak do rejestracji. Ważne, aby o wszelkich wątpliwościach i podejrzeniach informować Urząd Patentowy.
Doniesienia o kolejnych próbach wyłudzeń są od razu kierowane do prokuratury. Urząd Patentowy podejmuje także działania zmierzające do natychmiastowego zablokowania rachunków bankowych oszustów. Warto śledzić komunikaty umieszczane na urzędowej stronie internetowej. Ostrzeżenia o naciągaczach wysyłane są także do przedsiębiorców korzystających z Platformy Usług Elektronicznych Urzędu Patentowego.
Czarna lista
Wyłudzanie opłat i podszywanie się pod Urząd Patentowy to proceder znany nie tylko w naszym kraju. Z uwagi na rosnącą liczbę tego typu przypadków powstała lista fałszywych rejestrów, mająca chronić przedsiębiorców przed oszustami. Prowadzi ją na swojej stronie i internetowej Urząd Patentowy RP oraz Światowa Organizacja Własności Intelektualnej. Zanim zdecydujesz się wykonać przelew, sprawdź czy nadawca korespondencji nie znajduje się na czarnej liście.
Pomysłowość oszustów nie zna granic. Obecnie trzeba być wyjątkowo czujnym, aby odróżnić fałszywe wezwanie do zapłaty od prawdziwego. Mimo tego, że Urząd Patentowy robi wszystko, co w jego mocy, aby uchronić przedsiębiorców przed naciągaczami, często te działania okazują się niewystarczające. Pamiętaj, że nikt lepiej nie zadba o Twoje interesy, niż Ty sam. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, skontaktuj się z rzecznikiem patentowym. Zbyt pochopne działanie może Cię sporo kosztować.