Kobiety, które pragną zajść w ciążę, starają się zbliżyć do partnera w czasie, gdy są płodne. W ciągu miesiąca komórka jajowa uwalniania przez jajniki jest zdolna do zapłodnienia jedynie przez kilka dni. Jak możemy rozpoznać, kiedy mamy fazę płodną? Czy istnieją sposoby na wyliczenia dni płodnych i niepłodnych?

Cykl miesiączkowy – z jakich faz się składa?

Przyjmuje się, że średni cykl miesiączkowy trwa u kobiety 28 dni. Cały cykl rozpoczyna się pierwszego dnia menstruacji i kończy się w momencie kolejnego krwawienia, a właściwie dzień przed „miesiączką”. Z jakich faz składa się cykl miesiączkowy?

• Miesiączka. Trudno powiedzieć dokładnie, ile trwa ta faza, ponieważ u kobiet bywa z tym różnie. Jedne mają to „szczęście”, że krwawienie występuje jedynie 3 dni, inne znów muszą męczyć się nawet przez tydzień. Można więc powiedzieć, że miesiączka trwa średnio 4-5 dni. U kobiet, które mają krótkie cykle miesiączkowe, dni płodne mogą wystąpić już pod koniec menstruacji. Jeśli jednak nasz cykl trwa średnio 28 dni, w tym okresie jesteśmy niepłodne. Miesiączka to faza, w której dochodzi do złuszczenia endometrium. 
• Niepłodność. Jest to okres, w którym obumiera komórka jajowa. Faza ta trwa zwykle 2 tygodnie, aż do kolejnej miesiączki.
• Płodność. Występuje mniej więcej w połowie cyklu miesiączkowego. Wówczas komórka jajowa dojrzewa i uwalnia się z jajnika, więc istnieje duża szansa za zajście w ciążę. Jajeczko może żyć nawet 24 godziny.

Jak oblicza się dni płodne?

Powiedzieliśmy już sobie, że zwykle dni płodne wypadają w połowie cyklu miesięcznego. Mogą trwać od 5 do nawet 10 dni i zależą od wielu czynników, np. stresu, chorób czy zmian klimatu. Zwykle dni płodne przypadają między 9. a 18. dniem cyklu. Żeby je obliczyć, musimy więc znać datę rozpoczęcia okresu oraz długość cyklu menstruacyjnego. Jeśli nie potrafisz sama wyliczyć dni płodnych, warto skorzystać z kalkulatora, który znajdziesz na stronie kobiecosc.info. 

Czy możemy rozpoznać dni płodne?

Czy da się w ogóle zauważyć, że kobieta ma dni płodne? Oczywiście! Przede wszystkim warto codziennie mierzyć temperaturę ciała. Kiedy kończy się jajeczkowanie, temperatura wzrasta co najmniej o 0.2 stopnia Celsjusza. Podwyższona temperatura utrzymuje się zwykle przez 10-16 dni. Jeśli więc zauważymy nagły skok temperatury w połowie cyklu, a nie dokucza nam przeziębienie, najpewniej mamy do czynienia z dniami płodnymi. Od tego momentu warto zwrócić uwagę na śluz.

Gdy krwawienie ustaje, w szyjce macicy zbiera się gęsty śluz. W chwili, gdy komórka jajowa dojrzewa, możemy zauważyć pojawiający się śluz. Początkowo jest mętny i nieprzezroczysty, ale z czasem staje się coraz bardziej przejrzysty. Ciągnie się, jest obfity i śliski, a swoim wyglądem przypomina białko kurzego jajka. Czas, od kiedy zaczyna się pojawiać śluz, aż do momentu, w którym jest on obfity i przejrzysty, to około 6 dni. Wtedy właśnie następuje jajeczkowanie, a uwolniona komórka, przedostająca się do jajowodu, może zostać zapłodniona. Dzięki śluzowi plemniki mogą dłużej przeżyć – z 3 godzin okres ten wydłuża się do 5 dni. Poza tym śluz służy do ich transportu. Gdy skończy się jajeczkowanie, szyjka macicy znów zatyka się gęstym śluzem.